Post by Tomek S.Natknąłem się niedawno na nastepujący fragment (recenzji
"Autorzy informują nas: >>Dowód niewymierności sqrt(2) (zawdzięczamy go
starożytnym Grekom) jest dowodem przez sprowadzenie do sprzeczności<<
(s. 20). Czy Autorzy wiedzą, że starożytni Grecy podali ten dowód przez
sprowadzenie do sprzeczności? Fakt ten ma konstruktywny dowód, mnie zaś nie
udało się uzyskać wiarygodnych informacji na temat sposobu dowodzenia w
starożytnej Grecji niewymierności liczby sqrt(2)."
Pogooglaj, bo nie jestem historykiem, więc bałbym się
odpowiedzieć na pytanie z pamięci. W każdym razie
popularny od dziesiątków lat, a prawdopodobnie od
starożytności, jest nie wprost i dowód wygląda tak:
gdyby sqrt(2) był wymierny, to istniałyby liczby
naturalne a b, takie że:
(#) a^2 = 2*b^2
Rozpatrzmy przykład dla którego a jest minimalne
(w zbiorze liczb a, biorących udział w takich
przykładach, istnieje element minimalny, jak w każdym
niepustym zbiorze liczb naturalnych).
Skoro, jak widać, a jest parzyste, to
napiszmy a = 2*A (gdzie A jest znowu naturalne).
Po podstawieniu do (#), i uproszczeniu,
otrzymujemy:
(##) b^2 = 2*A^2
czyli obok przykładu (a b) dostaliśmy przykład (b A).
Ale b < a, czyli sprzeczność. Nie istnieje więc
para liczb naturalnych (a b), spełniająca (#), czyli
sqrt(2) jes niewymierny.
Pitagorejczycy prawdopodobnie rysowali kwadrat,
przekątną kwadratu, i po krótkiej manipulacji
geometrycznej uzyskiwali ten sam wynik.
Post by Tomek S.Moje pytanie jest własnie o ten konstruktywny dowód
niewymierności pierwiastka z 2. Jak on wygląda?
Chciałbym poznać taki dowód, bo wszystkie
jakie widziałem były dowodami nie wprost.
Czysty dowód nie wprost Twierdzenia T oznacza dowód
twierdzenia:
(nie T) ==> T
Wtedy T urywamy z tautologii (prawdziwej dla każdego
zdania T, nie tylko dla prawdziwych):
((nie T) ==> T) ==> T
Gdy pierwszy człon implikacji X ==> Y jest prawdziwy,
a na dodatek także X jest prawdą, to również Y.
W danym wypadku podstawiamy X <==> ((nie T) ==> T)
oraz Y <==> T. To wszystko.
W praktyce dowód nie wprost wygląda nieco inaczej:
(nie T) ==> fałsz
Dowód nie wprost wydaje się atrakcyjny dla nowicjuszy,
gdyż do założeń twierdzenia dodaje jeszcze jedno: "nie T".
Twierdzenie na ogół ma postać Z ==> W (założenia ==> wniosek).
Wtedy dowodzi się (metoda "nie wprost"):
(Z & (nie W)) ==> fałsz
Minusem dowodu "nie wprost" jest brak wyników pomocniczych
i brak zrozumienia. Wszystkie pośrednie wyniki są zmarnowane,
gdyż opierają się na fałszywym założeniu. Dlatego po dowodzie
nie wprost warto dokonać analizy dowodu, by uratować co się da.
Najlepiej porcję "nie wprost" przesunąć jak najdalej w kierunku
końca dowodu:
Na ogół dowód nie wprost wygląda tak:
(Z & nie W) ==> A ==> B ==> C ==> D ==> W
Gdy założenie "nie T" przydaje się dopiero
w ostatniej implikacji, a nie jest konieczne
dla poprzednich, to lepiej przepisać dowód
tak:
Z ==> A ==> B ==> C ==> D
oraz:
(D & nie W) ==> W
Jako bonus, oprócz twierdzenia Z ==> W
otrzymaliśmy również twierdzenie Z ==> D.
***
Powyższy, popularny dowód niewymierności
sqrt(2) jest zawracaniem głowy. Należy
z miejsca podawać wynik ogólniejszy,
a sqrt(2) wspominać jako najprostszy
przykład.
Każda liczba wymierna x =/= 0 rozkłada się
jednoznacznie na iloczyn potęg liczb
pierwszych. Innymi słowy, istnieją funkcje
ord_p : Q \ {0} --> Z niezerowych liczb
wymiernych w liczby całkowite, gdzie p \in P
jest dowolną liczbą pierwszą, takie że:
x = Prod(p^ord_p(x) : p \in P)
Iloczyn de facto jest skończony, gdyż tylko
skończona liczba czynników jest różna od 1.
Wynika stąd, że:
x^k = Prod(p^(k*ord_p(x) : p \in P)
czyli, na mocy jednoznaczności rozkładu:
ord_p(x^k) = k * ord_p(x) _A_ p \in P
(Moje odwieczne ascii symbole _A_ oraz _E_
oznaczają "dla każdego" oraz "istnieje").
Wynika stąd oczywiste w tym świetle twierdzenie:
TWIERDZENIE Jeżeli dla liczby wymiernej w istnieje
liczba pierwsza p taka, że ord_p(w) nie jest
podzielne przez liczbę całkowitą k =/= 0, to w^(1/k)
jest liczbą niewymierną.
PRZYKŁAD Niech w := 2. Wtedy ord_2(w) = 1 nie
jest podzielny przez 2. Zatem 2^(1/2) jest
niewymierne.
Mamy oczywiście w powyższym twierdzeniu nawet
równoważność:
TWIERDZENIE' Niech k =/= 0 będzie liczbą całkowitą.
Rownanie x^k - w = 0 ma rozwiązanie wymierne x
dla liczby wymiernej w <==> k|ord_p(w) dla
każdej liczby pierwszej p.
Mam nadzieję, że dalej uczą w szkole o pierwiastkach
wymiernych dowolnych wielomianów o współczynnikach
całkowitych. Otrzymuje się wtedy przy okazji
kryterium na niewymierność pierwiastków
wielomianów z całkowitymi współczynnikami. Jest
ono ogólniejsze od powyższego TW' (ale to już
by była oddzielna notka).
Włodek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/