Discussion:
jezyk logiczny
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
J.F
2024-08-27 09:00:24 UTC
Permalink
Weźmy zdanie:
Wszystkie moje kapelusze są zielone.

Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?

Inne zdanie:
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.

A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...

A trzecie zdanie:
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.

i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...


Na podstawie


J.
Marcin Debowski
2024-08-28 00:55:25 UTC
Permalink
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
MZ fałszywe bo stwerdza konkretną właściwość nieistniejącej rzeczy.
Skoro coś nie istnieje to nie ma żadnej właściwosci.
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
--
Marcin
J.F
2024-08-28 15:13:27 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
MZ fałszywe bo stwerdza konkretną właściwość nieistniejącej rzeczy.
Skoro coś nie istnieje to nie ma żadnej właściwosci.
W zasadzie sie przychylam.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.

Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.


Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.

Jeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.

Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.

i zanegowanie:
Mam niezielony kapelusz.

Jak nie mam wcale, to nie mam i niezielonych, to zdanie jest fałszywe,
więc proste powinno być prawdziwe.

J.
Marcin Debowski
2024-08-29 00:11:13 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
MZ fałszywe bo stwerdza konkretną właściwość nieistniejącej rzeczy.
Skoro coś nie istnieje to nie ma żadnej właściwosci.
W zasadzie sie przychylam.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.
Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
Post by J.F
Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Post by J.F
Jeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.
Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.
Podwójna negacja, To nie będzie trochę inny przypadek?
Post by J.F
Mam niezielony kapelusz.
Jak nie mam wcale, to nie mam i niezielonych, to zdanie jest fałszywe,
więc proste powinno być prawdziwe.
--
Marcin
J.F
2024-08-29 09:07:16 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
MZ fałszywe bo stwerdza konkretną właściwość nieistniejącej rzeczy.
Skoro coś nie istnieje to nie ma żadnej właściwosci.
W zasadzie sie przychylam.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Ale nie mówimy o wartosci X, tylko o prawdziwości zdania z X.
Dość złożonego.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.
Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
A ja tak jakoś automatyczne przedłużam - wszystkie telefony są
wyłączone, więc nic nie podsłuchuje, nic nie zakłóca, nikt nie gra ...
rownie dobrze może nie być telefonów wcale :-)

Z włączonymi nie ma tak dobrze :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Zalezy - na ile ściśle matematycznie dywagujemy, i jak rozszerzamy
definicję.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Jeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.
Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.
Podwójna negacja, To nie będzie trochę inny przypadek?
Albo inne sformułowanie.

Czasem z kolejnym następstwem - czy wszyskie żarówki w pomieszczeniu
są sprawne?
Bo jak nie, to wymieniamy.
Ale co wymienić, jak nie ma ich wcale ? :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Mam niezielony kapelusz.
Jak nie mam wcale, to nie mam i niezielonych, to zdanie jest fałszywe,
więc proste powinno być prawdziwe.
J.
Marcin Debowski
2024-08-30 02:55:49 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
MZ fałszywe bo stwerdza konkretną właściwość nieistniejącej rzeczy.
Skoro coś nie istnieje to nie ma żadnej właściwosci.
W zasadzie sie przychylam.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Ale nie mówimy o wartosci X, tylko o prawdziwości zdania z X.
Dość złożonego.
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje? No chyba,
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.
Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
A ja tak jakoś automatyczne przedłużam - wszystkie telefony są
wyłączone, więc nic nie podsłuchuje, nic nie zakłóca, nikt nie gra ...
rownie dobrze może nie być telefonów wcale :-)
No ja nie mogę :) Jak czegoś nie ma to nie może być wyłączone, więc dla
mnie to fałsz, bo pytanie jest o konkretną właściwość.
Post by J.F
Z włączonymi nie ma tak dobrze :-)
Bez znaczenia. To tylko opis stanu.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Zalezy - na ile ściśle matematycznie dywagujemy, i jak rozszerzamy
definicję.
Chyba z definicji wymierne lub niewymierne są wyłącznie rzeczywiste, co
zasadniczo zamyka temat. Ale ja nie jestem za specjalnym partnerem do
rozważań na poziomie logiki matematycznej. Ale tez jak dotąd nikt więcej
tu nie przyszedł więc jakby nie masz wyjścia :)
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Jeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.
Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.
Podwójna negacja, To nie będzie trochę inny przypadek?
Albo inne sformułowanie.
Czasem z kolejnym następstwem - czy wszyskie żarówki w pomieszczeniu
są sprawne?
Bo jak nie, to wymieniamy.
Ale co wymienić, jak nie ma ich wcale ? :-)
Są sprawne lub nie jesli są. Nie wiem czy ja się na pewno nadaję do tej
dyskusji :)
--
Marcin
Maciej Wozniak
2024-08-30 13:06:58 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje?
Tak po prostu?


No chyba,
Post by Marcin Debowski
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
I hobbity nie mogą mieszkać w norkach.
Marcin Debowski
2024-08-30 22:19:41 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje?
Tak po prostu?
Tak po prostu to nie, ale na pewnym przyjętym poziomie czy modelu,
abstrakcji, zbliżonych do logiki językowej, chyba tak.
Post by Maciej Wozniak
No chyba,
Post by Marcin Debowski
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
I hobbity nie mogą mieszkać w norkach.
Abstrkcyjny obiekt nadal istnieje. Niematerialność nie warunkuje
nieistnienia.
--
Marcin
Maciej Wozniak
2024-08-31 05:34:49 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje?
Tak po prostu?
Tak po prostu to nie, ale na pewnym przyjętym poziomie czy modelu,
abstrakcji, zbliżonych do logiki językowej, chyba tak.
Post by Maciej Wozniak
No chyba,
Post by Marcin Debowski
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
I hobbity nie mogą mieszkać w norkach.
Abstrkcyjny obiekt nadal istnieje.
No to gdzie jest problem?
Marcin Debowski
2024-08-31 05:45:10 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje?
Tak po prostu?
Tak po prostu to nie, ale na pewnym przyjętym poziomie czy modelu,
abstrakcji, zbliżonych do logiki językowej, chyba tak.
Post by Maciej Wozniak
No chyba,
Post by Marcin Debowski
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
I hobbity nie mogą mieszkać w norkach.
Abstrkcyjny obiekt nadal istnieje.
No to gdzie jest problem?
W tym, że tu obiekt nie istnieje więc nie można mu przypisać
właściwości.
--
Marcin
J.F
2024-09-02 16:10:57 UTC
Permalink
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje?
Tak po prostu?
Tak po prostu pewnie możemy, ale sensu w tym jakby ... ani za grosz
:-)
Post by Maciej Wozniak
Post by Marcin Debowski
No chyba,
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
I hobbity nie mogą mieszkać w norkach.
Ale jak - że wszystkie hobbity mieszkają w norkach,
czy ze część w norkach, a część w dziuplach ?

I jak weźmiemy pusty podzbiór hobbitów, to wszystkie hobbity z tego
podzbioru mieszkają w norkach, czy w dziuplach?

J.

J.F
2024-08-30 15:20:57 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Ale nie mówimy o wartosci X, tylko o prawdziwości zdania z X.
Dość złożonego.
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje? No chyba,
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
Ale nie pytamy sie, jakie ma właściwości, tylko czy zdanie "wszystkie
obiekty mają tę właściwość" jest prawdziwe.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.
Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
A ja tak jakoś automatyczne przedłużam - wszystkie telefony są
wyłączone, więc nic nie podsłuchuje, nic nie zakłóca, nikt nie gra ...
rownie dobrze może nie być telefonów wcale :-)
No ja nie mogę :) Jak czegoś nie ma to nie może być wyłączone, więc dla
mnie to fałsz, bo pytanie jest o konkretną właściwość.
Post by J.F
Z włączonymi nie ma tak dobrze :-)
Bez znaczenia. To tylko opis stanu.
Zdaje sobie sprawę, ale tak na szybko, to mi się takie własnie
skojarzenie nasuwa.
No i na to właśnie chciałem zwrócić uwagę - że język potoczny się
trochę rozmywa z logiką.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Zalezy - na ile ściśle matematycznie dywagujemy, i jak rozszerzamy
definicję.
Chyba z definicji wymierne lub niewymierne są wyłącznie rzeczywiste, co
zasadniczo zamyka temat.
Rzuciłem okiem - wymierne to są ułamki, gdzie licznik i mianownik są
liczbami całkowitymi. Czyli w zasadzie rzeczywistymi. :-)

Można by jednak rozszerzyc na całkowitozespolone :-)
Tylko ... może być wtedy tak, ze część rzeczywista jest wymierna,
cześć urojona jest wymierna, a moduł jest niewymierny.

Moduł/kąt to jakaś gorsza reprezentacja liczby zepolonej? :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Jeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.
Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.
Podwójna negacja, To nie będzie trochę inny przypadek?
Albo inne sformułowanie.
Czasem z kolejnym następstwem - czy wszyskie żarówki w pomieszczeniu
są sprawne?
Bo jak nie, to wymieniamy.
Ale co wymienić, jak nie ma ich wcale ? :-)
Są sprawne lub nie jesli są. Nie wiem czy ja się na pewno nadaję do tej
dyskusji :)
No ale na raporcie z kontroli masz tylko "tak/nie".
"Sprawdzono, wszystkie dobre", albo "sprawdzono - konieczna wymiana"
:-)

J.
Marcin Debowski
2024-08-30 22:40:25 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Wszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Ale nie mówimy o wartosci X, tylko o prawdziwości zdania z X.
Dość złożonego.
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje? No chyba,
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
Ale nie pytamy sie, jakie ma właściwości, tylko czy zdanie "wszystkie
obiekty mają tę właściwość" jest prawdziwe.
Ale badamy ten stan logiczny w oparciu o pewien zbiór (np. kapeluszy,
które są w pokoju), a ten zbiór jest pusty.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
A ja tak jakoś automatyczne przedłużam - wszystkie telefony są
wyłączone, więc nic nie podsłuchuje, nic nie zakłóca, nikt nie gra ...
rownie dobrze może nie być telefonów wcale :-)
No ja nie mogę :) Jak czegoś nie ma to nie może być wyłączone, więc dla
mnie to fałsz, bo pytanie jest o konkretną właściwość.
Post by J.F
Z włączonymi nie ma tak dobrze :-)
Bez znaczenia. To tylko opis stanu.
Zdaje sobie sprawę, ale tak na szybko, to mi się takie własnie
skojarzenie nasuwa.
No i na to właśnie chciałem zwrócić uwagę - że język potoczny się
trochę rozmywa z logiką.
Z matematyczną? Pewnie się rozmywa. Zresztą i jedno i drugie to jest
jednak jakiś przyjęty model.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Na filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Zalezy - na ile ściśle matematycznie dywagujemy, i jak rozszerzamy
definicję.
Chyba z definicji wymierne lub niewymierne są wyłącznie rzeczywiste, co
zasadniczo zamyka temat.
Rzuciłem okiem - wymierne to są ułamki, gdzie licznik i mianownik są
liczbami całkowitymi. Czyli w zasadzie rzeczywistymi. :-)
Albo inaczej, gdzie część dziesiętna jest skończona lub ma charakter
okresowy. Też się musiałem dokształcić.
Post by J.F
Można by jednak rozszerzyc na całkowitozespolone :-)
Tylko ... może być wtedy tak, ze część rzeczywista jest wymierna,
cześć urojona jest wymierna, a moduł jest niewymierny.
Moduł/kąt to jakaś gorsza reprezentacja liczby zepolonej? :-)
Zasadniczo nie mamy wymagań aby każda zespolona była wymierna.
Wystarczy, że jest taka jedna :)
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Czasem z kolejnym następstwem - czy wszyskie żarówki w pomieszczeniu
są sprawne?
Bo jak nie, to wymieniamy.
Ale co wymienić, jak nie ma ich wcale ? :-)
Są sprawne lub nie jesli są. Nie wiem czy ja się na pewno nadaję do tej
dyskusji :)
No ale na raporcie z kontroli masz tylko "tak/nie".
"Sprawdzono, wszystkie dobre", albo "sprawdzono - konieczna wymiana"
:-)
No i jak nie ma żadnej żarówki (nie można było sprawdzić) to zdanie jest
fałszywe, i mamy w skrajnym wypadku poświadczenie nieprawdy i art. 271kk
:)
--
Marcin
Loading...