Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FWszystkie moje kapelusze są zielone.
Jeśli nie mam żadnego kapelusza ... jest prawdziwe czy fałszywe?
Wszystkie telefony w pokoju są włączone.
A w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
no to nie może być prawdziwe
Włączony, zielony - to przymiotnik, i tamto przymiotnik :-)
Ale to cecha nieistniejącego przedmiotu więc nie może przyjąć
okreslonej wartości. X nie będzie się równał 2 jeśli X nie istnieje.
Ale nie mówimy o wartosci X, tylko o prawdziwości zdania z X.
Dość złożonego.
Jak możemy rozważać jakie właściwości ma coś co nie istnieje? No chyba,
że tak jak tam dalej podałeś przy negacji. Skoro coś nie istnieje to nie
ma właściwości.
Ale nie pytamy sie, jakie ma właściwości, tylko czy zdanie "wszystkie
obiekty mają tę właściwość" jest prawdziwe.
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FWszystkie telefony w pokoju są wyłączone.
i znów - w pokoju nie ma żadnego telefonu ...
tu rownież
Hm, a tu, moim skromnym zdaniem, w pokoju nie ma żadnego włączonego
telefonu. Zdanie prawdziwe, choć nie będę sie upierał.
Z czego wniosek, ze "wyłączony" jest jakiś inny, niż "włączony" :-)
Przynajmniej dla mnie.
No ja to ponownie widzę na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie mozna
mu przypsać okreslonego stanu (cechy). Twierdzenie, że coś jest zielone
wymaga istnienia czy obecności czegoś. Jak tego czegoś nie ma to nie ma
też cechy.
A ja tak jakoś automatyczne przedłużam - wszystkie telefony są
wyłączone, więc nic nie podsłuchuje, nic nie zakłóca, nikt nie gra ...
rownie dobrze może nie być telefonów wcale :-)
No ja nie mogę :) Jak czegoś nie ma to nie może być wyłączone, więc dla
mnie to fałsz, bo pytanie jest o konkretną właściwość.
Post by J.FZ włączonymi nie ma tak dobrze :-)
Bez znaczenia. To tylko opis stanu.
Zdaje sobie sprawę, ale tak na szybko, to mi się takie własnie
skojarzenie nasuwa.
No i na to właśnie chciałem zwrócić uwagę - że język potoczny się
trochę rozmywa z logiką.
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FNa filmiku jednak powołują się na logikę matematyczną, jesli
poprzednik jest fałszywy, to implikacja nadal jest prawdziwa.
Ostatnio się władowałem w niepotrzebne dywagacje czy liczba
urojona/zespolona może być wymierna lub nie. MZ trochę podobny
przypadek.
Zalezy - na ile ściśle matematycznie dywagujemy, i jak rozszerzamy
definicję.
Chyba z definicji wymierne lub niewymierne są wyłącznie rzeczywiste, co
zasadniczo zamyka temat.
Rzuciłem okiem - wymierne to są ułamki, gdzie licznik i mianownik są
liczbami całkowitymi. Czyli w zasadzie rzeczywistymi. :-)
Można by jednak rozszerzyc na całkowitozespolone :-)
Tylko ... może być wtedy tak, ze część rzeczywista jest wymierna,
cześć urojona jest wymierna, a moduł jest niewymierny.
Moduł/kąt to jakaś gorsza reprezentacja liczby zepolonej? :-)
Post by Marcin DebowskiPost by J.FPost by Marcin DebowskiPost by J.FJeszcze mamy ciekawe odwrócenie, choć nie zanegowanie
Wszystkie moje kapelusze są zielone =
nie mam żadnego niezielonego kapelusza.
Nie mam wcale kapeluszy = nie mam i niezielonych.
Podwójna negacja, To nie będzie trochę inny przypadek?
Albo inne sformułowanie.
Czasem z kolejnym następstwem - czy wszyskie żarówki w pomieszczeniu
są sprawne?
Bo jak nie, to wymieniamy.
Ale co wymienić, jak nie ma ich wcale ? :-)
Są sprawne lub nie jesli są. Nie wiem czy ja się na pewno nadaję do tej
dyskusji :)
No ale na raporcie z kontroli masz tylko "tak/nie".
"Sprawdzono, wszystkie dobre", albo "sprawdzono - konieczna wymiana"
:-)
J.