Discussion:
Kocia orbita z epicykli
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
WM
2022-11-12 10:56:09 UTC
Permalink
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
--
WM
J.F
2022-11-14 18:50:25 UTC
Permalink
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.

Ale to nie bedzie orbita :-(

J.
WM
2022-11-14 20:01:45 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.
Ale to nie bedzie orbita :-(
Zaczęło się od przybliżania ruchów planet przy pomocy epicykli.
Fourier to potem uogólnił inne przypadki.
Bardzo ciekawy wykład na ten temat.


WM
J.F
2022-11-24 17:26:37 UTC
Permalink
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.
Ale to nie bedzie orbita :-(
Zaczęło się od przybliżania ruchów planet przy pomocy epicykli.
Fourier to potem uogólnił inne przypadki.
Chcialem tylko zwrocic uwage, ze o ile orbity planet kiedys modelowano
epicyklami, to nie kazde zestawienie epicykli bedzie modelowalo
mozliwą orbitę, to znaczy taką wynikajaca z praw grawitacji i
dynamiki.

W szczegolnosci taki kotek nie jest mozliwą orbitą.

No chyba zeby tak ... poszukac jeszcze ukladu mas, ktory taką orbite
zrobi. Znalezc to moze jeszcze w miare prosto, ale musialyby byc
umocowane, a przeciez na niebie sie nie da :-)

Znalezc uklad N cial swobodnie orbitujących, ktore N+1 ciału zapewnią
jakąs fikusną orbite ... raczej trudne i graniczące z niemozliwoscia,
jesli w dodatku ma byc stabilne.
Post by WM
Bardzo ciekawy wykład na ten temat.
http://youtu.be/qS4H6PEcCCA
WM
J.
WM
2022-11-24 18:25:27 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.
Ale to nie bedzie orbita :-(
Zaczęło się od przybliżania ruchów planet przy pomocy epicykli.
Fourier to potem uogólnił inne przypadki.
Chcialem tylko zwrocic uwage, ze o ile orbity planet kiedys modelowano
epicyklami, to nie kazde zestawienie epicykli bedzie modelowalo
mozliwą orbitę, to znaczy taką wynikajaca z praw grawitacji i
dynamiki.
W szczegolnosci taki kotek nie jest mozliwą orbitą.
No chyba zeby tak ... poszukac jeszcze ukladu mas, ktory taką orbite
zrobi. Znalezc to moze jeszcze w miare prosto, ale musialyby byc
umocowane, a przeciez na niebie sie nie da :-)
Znalezc uklad N cial swobodnie orbitujących, ktore N+1 ciału zapewnią
jakąs fikusną orbite ... raczej trudne i graniczące z niemozliwoscia,
jesli w dodatku ma byc stabilne.
Post by WM
Bardzo ciekawy wykład na ten temat.
http://youtu.be/qS4H6PEcCCA
WM
J.
Ja patrzę na to z punktu widzenia starożytnych astronomów.
Obserwowali ruchy planet i starali się je przybliżać odpowiednio
dobranymi epicyklami.
Początkowo traktowali niebo jak powierzchnię sfery o zerowej grubości.
Zastanawiam się kiedy odkryli, że odległości planet od Ziemi nie są
jednakowe?

WM
J.F
2022-11-25 10:49:27 UTC
Permalink
Post by WM
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
[...]
Ja patrzę na to z punktu widzenia starożytnych astronomów.
Obserwowali ruchy planet i starali się je przybliżać odpowiednio
dobranymi epicyklami.
Początkowo traktowali niebo jak powierzchnię sfery o zerowej grubości.
Zastanawiam się kiedy odkryli, że odległości planet od Ziemi nie są
jednakowe?
W modelu geocentrycznym to chyba trudne/niepotrzebne.

Ale czy Kopernik czegos o kosmologii nie pisal?

Za wiki
"W astronomii nowożytnej jako pierwszy przesunięcie paralaktyczne
gwiazd próbował mierzyć Tycho Brahe, początkowo gorący zwolennik
poglądów Kopernika (zaobserwowanie tego zjawiska mogło być
bezpośrednim dowodem teorii heliocentrycznej). Nie uzyskawszy
pozytywnych rezultatów Brahe uznał, że albo hipoteza Kopernika jest
niesłuszna, albo (biorąc pod uwagę dokładność własnych pomiarów)
gwiazdy znajdują się w odległościach ponad 700 razy większych, niż
Saturn (najdalsza znana wówczas planeta) i że w związku z tym muszą
być obiektami o gigantycznych (porównywalnych ze Słońcem) rozmiarach i
jasnościach. To drugie wyjaśnienie uznał za nierealne i w celu
pogodzenia wyników obserwacji z modelem Kopernika stworzył swój własny
system budowy świata, w którego centrum znajdowała się Ziemia,
obiegana przez Księżyc i Słońce, wokół którego z kolei krążyły
wszystkie pozostałe planety[2].

W XVIII wieku Robert Hooke twierdził, że paralaksa roczna gwiazdy
Etamin (γ Dra) wynosi 30 sekund łuku, jednak obserwacje Jamesa
Bradleya wykazały, że zmiany położenia gwiazdy wywołało zjawisko
aberracji światła. Dopiero w 1839 r. trzej astronomowie (niezależnie
od siebie) zmierzyli pierwsze paralaksy gwiazd.

No ale odleglosci planet to juz chyba z kopernikanskiego modelu
powinny wynikac. Kepler musial juz stosunki znac do swojego 3-go
prawa.

J.
Alsor
2022-12-10 12:24:21 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by WM
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
[...]
Ja patrzę na to z punktu widzenia starożytnych astronomów.
Obserwowali ruchy planet i starali się je przybliżać odpowiednio
dobranymi epicyklami.
Początkowo traktowali niebo jak powierzchnię sfery o zerowej grubości.
Zastanawiam się kiedy odkryli, że odległości planet od Ziemi nie są
jednakowe?
W modelu geocentrycznym to chyba trudne/niepotrzebne.
Ale czy Kopernik czegos o kosmologii nie pisal?
Za wiki
"W astronomii nowożytnej jako pierwszy przesunięcie paralaktyczne
gwiazd próbował mierzyć Tycho Brahe, początkowo gorący zwolennik
poglądów Kopernika (zaobserwowanie tego zjawiska mogło być
bezpośrednim dowodem teorii heliocentrycznej). Nie uzyskawszy
pozytywnych rezultatów Brahe uznał, że albo hipoteza Kopernika jest
niesłuszna, albo (biorąc pod uwagę dokładność własnych pomiarów)
gwiazdy znajdują się w odległościach ponad 700 razy większych, niż
Saturn (najdalsza znana wówczas planeta) i że w związku z tym muszą
być obiektami o gigantycznych (porównywalnych ze Słońcem) rozmiarach i
jasnościach. To drugie wyjaśnienie uznał za nierealne i w celu
pogodzenia wyników obserwacji z modelem Kopernika stworzył swój własny
system budowy świata, w którego centrum znajdowała się Ziemia,
obiegana przez Księżyc i Słońce, wokół którego z kolei krążyły
wszystkie pozostałe planety[2].
W XVIII wieku Robert Hooke twierdził, że paralaksa roczna gwiazdy
Etamin (γ Dra) wynosi 30 sekund łuku, jednak obserwacje Jamesa
Bradleya wykazały, że zmiany położenia gwiazdy wywołało zjawisko
aberracji światła. Dopiero w 1839 r. trzej astronomowie (niezależnie
od siebie) zmierzyli pierwsze paralaksy gwiazd.
No ale odleglosci planet to juz chyba z kopernikanskiego modelu
powinny wynikac. Kepler musial juz stosunki znac do swojego 3-go
prawa.
J.
Kopernik pisał o tym, i głównie dlatego jego model był atakowany przez tych... biskupów.

On twierdził że te gwiazdy są tak daleko, że w pale się nie mieści, itd.
co podważało kompletnie kościelne dogmaty:
po co Jehowa miałby tworzyć aż tak ogromny kosmos.. dla ludzi?

przecież ludzie nawet rozmiarów Ziemi nie ogarniają... a Słońce jest 100 razy poza granicami ich możliwości.
\
Alsor
2022-12-10 12:16:05 UTC
Permalink
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.
Ale to nie bedzie orbita :-(
Zaczęło się od przybliżania ruchów planet przy pomocy epicykli.
Fourier to potem uogólnił inne przypadki.
Chcialem tylko zwrocic uwage, ze o ile orbity planet kiedys modelowano
epicyklami, to nie kazde zestawienie epicykli bedzie modelowalo
mozliwą orbitę, to znaczy taką wynikajaca z praw grawitacji i
dynamiki.
W szczegolnosci taki kotek nie jest mozliwą orbitą.
No chyba zeby tak ... poszukac jeszcze ukladu mas, ktory taką orbite
zrobi. Znalezc to moze jeszcze w miare prosto, ale musialyby byc
umocowane, a przeciez na niebie sie nie da :-)
Znalezc uklad N cial swobodnie orbitujących, ktore N+1 ciału zapewnią
jakąs fikusną orbite ... raczej trudne i graniczące z niemozliwoscia,
jesli w dodatku ma byc stabilne.
Post by WM
Bardzo ciekawy wykład na ten temat.
http://youtu.be/qS4H6PEcCCA
WM
J.
Ja patrzę na to z punktu widzenia starożytnych astronomów.
Obserwowali ruchy planet i starali się je przybliżać odpowiednio
dobranymi epicyklami.
Początkowo traktowali niebo jak powierzchnię sfery o zerowej grubości.
Zastanawiam się kiedy odkryli, że odległości planet od Ziemi nie są
jednakowe?
WM
a ty kiedy odkryłeś że np. Syriusz: 8ly jest bliżej od Polarnej: 400ly?

8 i 400 - widzisz to na niebie? :)
bartekltg
2022-12-11 01:16:21 UTC
Permalink
Post by Alsor
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Post by J.F
Post by WM
Ciekawostka.
https://www.geogebra.org/m/dubc9swj
Ze Fourierem mozna prawie wszystko - to wiadomo.
Ale to nie bedzie orbita :-(
Zaczęło się od przybliżania ruchów planet przy pomocy epicykli.
Fourier to potem uogólnił inne przypadki.
Chcialem tylko zwrocic uwage, ze o ile orbity planet kiedys modelowano
epicyklami, to nie kazde zestawienie epicykli bedzie modelowalo
mozliwą orbitę, to znaczy taką wynikajaca z praw grawitacji i
dynamiki.
W szczegolnosci taki kotek nie jest mozliwą orbitą.
No chyba zeby tak ... poszukac jeszcze ukladu mas, ktory taką orbite
zrobi. Znalezc to moze jeszcze w miare prosto, ale musialyby byc
umocowane, a przeciez na niebie sie nie da :-)
Znalezc uklad N cial swobodnie orbitujących, ktore N+1 ciału zapewnią
jakąs fikusną orbite ... raczej trudne i graniczące z niemozliwoscia,
jesli w dodatku ma byc stabilne.
Post by WM
Bardzo ciekawy wykład na ten temat.
http://youtu.be/qS4H6PEcCCA
WM
J.
Ja patrzę na to z punktu widzenia starożytnych astronomów.
Obserwowali ruchy planet i starali się je przybliżać odpowiednio
dobranymi epicyklami.
Początkowo traktowali niebo jak powierzchnię sfery o zerowej grubości.
Zastanawiam się kiedy odkryli, że odległości planet od Ziemi nie są
jednakowe?
WM
a ty kiedy odkryłeś że np. Syriusz: 8ly jest bliżej od Polarnej: 400ly?
8 i 400 - widzisz to na niebie? :)
Gołym okiem nie. Pierwsze pomiary paralaksy to dopiero alta 30 XIXwieku,
uzywali do tego sprytnego urzedzenie - heliometru ("przeciety" teleskop ze śrubą
mikrometryczną). Potem dużo zmieniła fotografia.


pzdr
bartekltg

Loading...