Discussion:
[OM] Próg punktowy do III etapu 53. olimpiady
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
£ahudra Wihajster
2004-02-24 17:42:11 UTC
Permalink
Jezlie ktos wie, ile pkt. nalezalo uzyskac by zakwalifikowac sie do finalu 53.
olimpiady matematycznej (rok 2001/02), bardzo prosze o podanie informacji.

Pozdrawiam,
Łahudra Wihajster zwany Marcinem
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
£ahudra Wihajster
2004-02-24 17:45:54 UTC
Permalink
Dodam, ze informacji brak na stronach olimpiady.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Krzysztof Dulęba
2004-02-24 18:00:19 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
Dodam, ze informacji brak na stronach olimpiady.
Pewnie dlatego, że jeszcze nie wiadomo.

Krzysztof Dulęba
Maciek Galara
2004-02-24 18:09:32 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Dulęba
Post by £ahudra Wihajster
Dodam, ze informacji brak na stronach olimpiady.
Pewnie dlatego, że jeszcze nie wiadomo.
"Jezlie ktos wie, ile pkt. nalezalo uzyskac by zakwalifikowac sie do finalu
53.olimpiady matematycznej (rok 2001/02)"
--------------------------------------------------------------

--
Pozdrawiam,
Maciek
Krzysztof Dulęba
2004-02-24 18:36:25 UTC
Permalink
Post by Maciek Galara
Post by Krzysztof Dulęba
Post by £ahudra Wihajster
Dodam, ze informacji brak na stronach olimpiady.
Pewnie dlatego, że jeszcze nie wiadomo.
"Jezlie ktos wie, ile pkt. nalezalo uzyskac by zakwalifikowac sie do finalu
53.olimpiady matematycznej (rok 2001/02)"
Ups - myślałem, że niecierpliwa osoba chce szybko poznać wyniki II etapu
obecnej olimpiady. Przepraszam pytającego.

Krzysztof Dulęba
Maciek Zdanowicz
2004-02-24 20:30:48 UTC
Permalink
Drugi etap OM 53 byl wyjatkowo latwy totez do finalu kwalifikowalo zrobienie
5 zadan. Nie wiem ile dokladnie punktow. Zapewne 5 zadan z usterkami malymi.
Czyli okolo 27 pkt.

Pozdrawiam
Maciek
SkiFlyCrush
2004-02-25 06:17:16 UTC
Permalink
Ja nie dostalem sie, majac 24 pkt (4 zadania na 6, 2 na 0). Obawiam sie, ze to
samo bedzie w tym roku - znowu zrobilem 4 co wskazuje na podobna trudnosc :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-02-25 10:10:49 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Ja nie dostalem sie, majac 24 pkt (4 zadania na 6, 2 na 0). Obawiam sie, ze to
samo bedzie w tym roku - znowu zrobilem 4 co wskazuje na podobna trudnosc :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
53. była prosta i trzeba było mieć 5 zadań. w 54. wystarczyły... 3. W tym
roku poziom był podobny, więc może też wystarczą. Ale mi już nic nie
pomoże - 2,5. Zonk.

Pozdrawiam,

Michał
SkiFlyCrush
2004-02-25 10:24:17 UTC
Permalink
W zeszlym roku sprobowalem swych sil w olimp. fizycznej - odpadlem na
teoretycznym. Stad nie bralem udzialu w matmie.
Swoja droga jest ktos z malopolski? Porozmawialbym z innymi uczestnikami finalu
MZM.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-06 10:56:24 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
Post by SkiFlyCrush
Ja nie dostalem sie, majac 24 pkt (4 zadania na 6, 2 na 0). Obawiam sie,
ze to
Post by SkiFlyCrush
samo bedzie w tym roku - znowu zrobilem 4 co wskazuje na podobna
trudnosc
Post by Micha³ Go³êbiowski
:(
Post by SkiFlyCrush
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
53. była prosta i trzeba było mieć 5 zadań. w 54. wystarczyły... 3. W tym
roku poziom był podobny, więc może też wystarczą. Ale mi już nic nie
pomoże - 2,5. Zonk.
Pozdrawiam,
Michał
W każdym razie finał w jedym roku nie gwarantuje w następnym. Zadania z II
etapu 54. OM zrobiłem 3, w tym roku zrobiłbym te 3 też na pewno i jeszcze
pewnie 4 (to z teorii liczb). Ale jak bym rok temu dostał zadania z
tegorocznego II etapu OM, nie wiem, czy zrobiłbym dwa - dochodzi zawsze,
niestety, też czynnik "podejścia" zadań. W tym roku zrobiłem 3 (chociaż
umiem 100x więcej niż rok tewmu), ale w jednym ominąłem banalny przypadek
(tzn. banalny do udowodnienia - 1 linijka, ale nie na tyle banalny, aby mi
tylko punkt obcięli) - będzie max 14 punktów (rok temu 18) i
prawdopodobieństwo dostania się do finału bliskie 0. Dobrze, że rok temu mi
się udało, bo małe miałbym szanse na UW... W każdym razie po moim przypadku
widać, że wiedza to nie wszystko - liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych i dużej ilości pracy
pogorszyłem się z matmy. Także jak ktoś się nie dostał, to jeszcze samo w
sobie o niczym nie świadczy. Niektórzy, np., odpadają, bo za bardzo się
stresują, chociaż wiedzę i zdolność do rozwiązywania zadań mają dużą.

Pozdrawiam,

Michał
r***@buziaczek.pl
2004-02-27 19:37:32 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Ja nie dostalem sie, majac 24 pkt (4 zadania na 6, 2 na 0). Obawiam sie, ze to
samo bedzie w tym roku - znowu zrobilem 4 co wskazuje na podobna trudnosc :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Wtedy zadania byly banalne...teraz juz nie wiec sie polepszyles.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Maciek Zdanowicz
2004-02-25 15:40:18 UTC
Permalink
SkiFlushSrush mozesz byc raczej na 100% pewien awansu. W Okregu warszawskim
nikt nie zrobil 6 zadan a na pewno duuuuuza mniejszosc 5. Wiec z 4
zrobionymi zadaniami mozna byc spokojnym imho.
A co do poziomu trudnosci to w 53 OM nie bylo takiego hardcorowego zadania
jak tegoroczne 3 np.

Pozdrawiam
Maciek
SkiFlyCrush
2004-02-25 15:49:04 UTC
Permalink
Post by Maciek Zdanowicz
SkiFlushSrush mozesz byc raczej na 100% pewien awansu. W Okregu warszawskim
nikt nie zrobil 6 zadan a na pewno duuuuuza mniejszosc 5. Wiec z 4
zrobionymi zadaniami mozna byc spokojnym imho.
Moze jeszcze postawic sobie pomnik ? ;)
Bez przesady - niczego nie moge byc pewien, wyniki sie zgadzaja ale wystarczy
nawet zeby odjeli gdzies 1 pkt, gdzies znowu 1 pkt, itd. I nagle z 24 pkt robi
sie np.. 20!
Jeszcze sie okaze ze to ja powinienem gratulowac Tobie :)
Post by Maciek Zdanowicz
A co do poziomu trudnosci to w 53 OM nie bylo takiego hardcorowego zadania
jak tegoroczne 3 np.
Rzeczywiscie, przejrzalem znowu te zadania i jakies takie proste :)
Post by Maciek Zdanowicz
Pozdrawiam
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-25 15:50:13 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
Pozdrawiam
Maciek
Sorry za zle ciecie.
Mialo byc:

Pozdrawiam
skiflycrush

:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-26 13:32:21 UTC
Permalink
Post by Maciek Zdanowicz
SkiFlushSrush mozesz byc raczej na 100% pewien awansu. W Okregu warszawskim
nikt nie zrobil 6 zadan a na pewno duuuuuza mniejszosc 5. Wiec z 4
zrobionymi zadaniami mozna byc spokojnym imho.
A co do poziomu trudnosci to w 53 OM nie bylo takiego hardcorowego zadania
jak tegoroczne 3 np.
Pozdrawiam
Maciek
W tym roku prog bedzie miedzy 17 a 22 punktow,...prawie na pewno.
Rok temu byl 17 pkt.,dwa temu 23...okolo.Zadanie 3 zrobilo nie wiecej niz 10 w
calej Polsce.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-26 14:17:55 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
W tym roku prog bedzie miedzy 17 a 22 punktow,...prawie na pewno.
Rok temu byl 17 pkt.,dwa temu 23...okolo.Zadanie 3 zrobilo nie wiecej niz 10 w
calej Polsce.
Mozliwe, lecz np. (jezeli wierzyc uczniom) w V LO w Krakowie 20 osob ma 5
zadan, czyli.. 30 pkt??

Ja osobiscie zaluje tego, ze tak scharatalem 6. zadanie. Wszystko wyszlo, ale
zapomnialem, ze liczba osob musi byc parzysta. I pewnie to przesadzi o moim
niedostaniu sie :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-26 22:30:02 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by r***@buziaczek.pl
W tym roku prog bedzie miedzy 17 a 22 punktow,...prawie na pewno.
Rok temu byl 17 pkt.,dwa temu 23...okolo.Zadanie 3 zrobilo nie wiecej niz
10
Post by SkiFlyCrush
w
Post by r***@buziaczek.pl
calej Polsce.
Mozliwe, lecz np. (jezeli wierzyc uczniom) w V LO w Krakowie 20 osob ma 5
zadan, czyli.. 30 pkt??
Ja osobiscie zaluje tego, ze tak scharatalem 6. zadanie. Wszystko wyszlo, ale
zapomnialem, ze liczba osob musi byc parzysta. I pewnie to przesadzi o moim
niedostaniu sie :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To bzdury!Nie ma takich 20 osob...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-26 14:18:18 UTC
Permalink
NIE musi byc parzysta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Łukasz Kalbarczyk
2004-02-26 17:29:10 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
W tym roku prog bedzie miedzy 17 a 22 punktow,...prawie na pewno.
Rok temu byl 17 pkt.,dwa temu 23...okolo.Zadanie 3 zrobilo nie wiecej niz
10 w calej Polsce.
Hm... Ale przecież jak dobrze popatrzeć,
to do bardzo wielu własności da się dojść
bardzo szybko, pisząc pierwsze kilkanaście
wyrazów i zależności między nimi.

Może problem potem z rozwinięciem być jakiś,
ale już na początku widać, że nie może być
za dużo takich ciągów.
--
ŁK
SkiFlyCrush
2004-02-26 18:07:52 UTC
Permalink
Post by Łukasz Kalbarczyk
Hm... Ale przecież jak dobrze popatrzeć,
to do bardzo wielu własności da się dojść
bardzo szybko, pisząc pierwsze kilkanaście
wyrazów i zależności między nimi.
Wypisalem jakies 40 wyrazow. Znalazlem kilkanascie wlasnosci, ale nie te, o
jaka chodzilo.
Post by Łukasz Kalbarczyk
Może problem potem z rozwinięciem być jakiś,
ale już na początku widać, że nie może być
za dużo takich ciągów.
No pewnie, to oczywiste ze sa 2, tylko.. czegos braklo w ukladance :/
Tak na spokojnie w domu to pewnie nie byloby problemow. Mozna sie na chwile
oderwac, wrocic pozniej. A tu siedz, siedz i sie nie ruszaj przez 5 h. Swoja
droga to powinna byc dostepna bieznia i silownia, a wyniki bylyby lepsze ;)
Ale wynik 4 zad na 6 uwazam za satysfakcjonujacy, mimo ze pewnie nie da awansu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-27 13:53:43 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by Łukasz Kalbarczyk
Hm... Ale przecież jak dobrze popatrzeć,
to do bardzo wielu własności da się dojść
bardzo szybko, pisząc pierwsze kilkanaście
wyrazów i zależności między nimi.
Wypisalem jakies 40 wyrazow. Znalazlem kilkanascie wlasnosci, ale nie te, o
jaka chodzilo.
Post by Łukasz Kalbarczyk
Może problem potem z rozwinięciem być jakiś,
ale już na początku widać, że nie może być
za dużo takich ciągów.
No pewnie, to oczywiste ze sa 2, tylko.. czegos braklo w ukladance :/
Tak na spokojnie w domu to pewnie nie byloby problemow. Mozna sie na chwile
oderwac, wrocic pozniej. A tu siedz, siedz i sie nie ruszaj przez 5 h. Swoja
droga to powinna byc dostepna bieznia i silownia, a wyniki bylyby lepsze ;)
Ale wynik 4 zad na 6 uwazam za satysfakcjonujacy, mimo ze pewnie nie da awansu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Z jakiego jestes okregu?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-27 13:59:46 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
Z jakiego jestes okregu?
Krakow. Od razu zaznaczam ze z piatki nie jestem. Stad moge polegac tylko na
tym, co mi kumpel z 5. powiedzial... On twierdzi, ze zrobil WSZYSTKO. No ale w
zeszlym roku byl laureatem czy wyroznionym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-27 14:04:38 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by r***@buziaczek.pl
Z jakiego jestes okregu?
Krakow. Od razu zaznaczam ze z piatki nie jestem. Stad moge polegac tylko na
tym, co mi kumpel z 5. powiedzial... On twierdzi, ze zrobil WSZYSTKO. No ale w
zeszlym roku byl laureatem czy wyroznionym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kto to...Michałek,Danilewski?Ja wiem od laureata ze malo osob zrobilo 4 i 5
zadań...i jest to prawda.W łodzkim tylko 8 osob zrobilo conajmniej 4,w
warszawie ok.36 zrobilo 3 lub wiecej(sam bylem na herbatce),wiec prog moze byc
podobny do roku temu.No pewnie troche wyzszy.Z 30 proc. ma pewnie powazniejsze
usterki(-4 pkt.)(mimo ze o tym nie wiedza) wiec ich nalezy odjac.Wiec nie wiem
skad masz te informacje...zupelnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-27 14:32:48 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
Wiec nie wiem
skad masz te informacje...zupelnie.
Dobra, ja tylko powtarzam to, co slyszalem. Na herbatce nie bylem, bo nie
mialem czasu. Stad nie moge wszystkiego wiedziec. Pewnie masz racje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-27 14:16:02 UTC
Permalink
Post by Maciek Zdanowicz
SkiFlushSrush mozesz byc raczej na 100% pewien awansu. W Okregu warszawskim
nikt nie zrobil 6 zadan a na pewno duuuuuza mniejszosc 5. Wiec z 4
zrobionymi zadaniami mozna byc spokojnym imho.
A co do poziomu trudnosci to w 53 OM nie bylo takiego hardcorowego zadania
jak tegoroczne 3 np.
Pozdrawiam
Maciek
Nieprawda.6 zadan zrobilo conajmniej 2 z warszawy.Znam ich.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Maciek Zdanowicz
2004-02-27 23:40:58 UTC
Permalink
Ktos zrobil 6?? Hmm to zonk wydawalo sie ze nikt.
O kogo chodzi ?? Bo wydaje sie ze Staszica nikt.

Pozdrawiam
Maciek
Michal Marcinkowski
2004-02-28 16:31:12 UTC
Permalink
Post by Maciek Zdanowicz
Ktos zrobil 6?? Hmm to zonk wydawalo sie ze nikt.
O kogo chodzi ?? Bo wydaje sie ze Staszica nikt.
We Wrocławiu jedna osoba zrobiła 6. 5 zadań pewnie wcale nie więcej
osób... Oczywiście są to dane tylko bardzo prawdopodobne.

Pozdrawiam
Michał
r***@buziaczek.pl
2004-02-29 08:54:45 UTC
Permalink
Post by Michal Marcinkowski
Post by Maciek Zdanowicz
Ktos zrobil 6?? Hmm to zonk wydawalo sie ze nikt.
O kogo chodzi ?? Bo wydaje sie ze Staszica nikt.
We Wrocławiu jedna osoba zrobiła 6. 5 zadań pewnie wcale nie więcej
osób... Oczywiście są to dane tylko bardzo prawdopodobne.
Pozdrawiam
Michał
Wygląda na to ze prog moze byc jeszcze nizszy niz rok temu ;)
W okregu warszawskim tylko 1 osoba ma 6...5 zad. ma 2-4 osob.Ale ten okrag jest
prawie zawsze najsilniejszy.Juz od wtorku beda konkretne wyniki...ale dla nas
od 12 marca.W każdym razie zycze wszystkim przejscia,niech wszyscy sie
spotkaja na 3 etapie.Mogliby cos takiego zrobic...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-29 10:45:39 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
W każdym razie zycze wszystkim przejscia,niech wszyscy sie
spotkaja na 3 etapie.Mogliby cos takiego zrobic...
Przylaczam, sie, jestem za :D
To do kogo piszemy petycje? Czy jakies zbiorowe odwolanie? ;)
Swoja droga czesto wielu ludzi naprawde zainteresowanych matematyka (w tym moj
znajomy) odpadaja juz w I etapie. Taki to bezduszny konkurs.

Pozdrawiam,
skiflycrush
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-02-29 18:00:29 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by r***@buziaczek.pl
W każdym razie zycze wszystkim przejscia,niech wszyscy sie
spotkaja na 3 etapie.Mogliby cos takiego zrobic...
Przylaczam, sie, jestem za :D
To do kogo piszemy petycje? Czy jakies zbiorowe odwolanie? ;)
Swoja droga czesto wielu ludzi naprawde zainteresowanych matematyka (w tym moj
znajomy) odpadaja juz w I etapie. Taki to bezduszny konkurs.
Pozdrawiam,
skiflycrush
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Odjęli mi na 1 etapie za zadanie 4...nie wiem za co bo mam ich sposobem(tylko
nie kreslilem wszystkich srodkowych).Podobnie z 8 ,gdzie stosowalem to samo
przeksztalcenie co oni.Reszte mam na con. 5 pkt.Rok temu mialem na 1-ym 62
punkty.Szkoda ze dwa lata temu nie bralem udzialu w olimp.Teraz sie modle o
nizszy prog.Ale wierze ze bedzie dobrze.Dziwny byl ten drugi etap.Rok temu,
mimo ze troche trudniej to bylo sympatyczniej(jak sie mialo metode to po
zadaniu).Teraz mam to wszystko gleboko bo musze sie nauczyc do WOS-u(by nie
dostać lachy).Najfajniejsza byla moja nauczycielka z matmy,ktora zobazyla
zadania z 2 etapu(cytuje):"...no trudne,naprawde trudne...(pewnie nic by nie
zrobila)".Jest ogromna przepasc miedzy zwykla szkola a olimpiada...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
SkiFlyCrush
2004-02-29 18:06:52 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
Najfajniejsza byla moja nauczycielka z matmy,ktora zobazyla
zadania z 2 etapu(cytuje):"...no trudne,naprawde trudne...(pewnie nic by nie
zrobila)".Jest ogromna przepasc miedzy zwykla szkola a olimpiada...
Moj nauczyciel "meczyl sie" w domu z zadaniem (hihi, przeczytal i pomyslal: co
sie bede przemeczal) po czym stwierdzil, ze nie wie jak zdefiniwac liczby
pierwsze ujemne (zad. 9)..
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
p***@poczta.onet.pl
2004-02-29 18:53:08 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by r***@buziaczek.pl
Najfajniejsza byla moja nauczycielka z matmy,ktora zobazyla
zadania z 2 etapu(cytuje):"...no trudne,naprawde trudne...(pewnie nic by nie
zrobila)".Jest ogromna przepasc miedzy zwykla szkola a olimpiada...
Moj nauczyciel "meczyl sie" w domu z zadaniem (hihi, przeczytal i pomyslal: co
sie bede przemeczal) po czym stwierdzil, ze nie wie jak zdefiniwac liczby
pierwsze ujemne (zad. 9)..
Widzę, że dyskusja wkroczyła na pewien interesujący tor. Przyznam, że też
często zastanawiam się jak to jest z umiejętnościami nauczycieli matmy, jeśli
zadanie, które mają rozwiązać, wykracza poza oklepane schematy. Zapewne zależy
to w dużym stopniu od poziomu szkoły, a, co za tym idzie, poziomu uczących w
niej nauczycieli. Nie mówię tu tylko o olimpiadzie, chociaż często zastanawiam
się, czy dla nauczyciela zadania z OM to pryszcz, czy może są dla niego tak
samo trudne jak dla ucznia. Pamiętam sytuację, kiedy byłem w 8 klasie i razem z
kolegą zwróciłem się do nauczycielki od matematyki z prośbą o pomoc w
rozwiązaniu 2 zadań z warszawskiego egzaminu wstępnego (fakt, że tam zawsze
były trudniejsze niż w innych województwach, ale dla nauczycielki i tak powinny
być bardzo łatwe). Pani spojrzała na zadania, w pierwszym próbowała coś
kombinować, przy drugim bezradnie rozłożyła ręce. W końcu pierwsze zadanie
rozwiązałem sam, a po kilku dniach dowiedziałem się od kumpla, że drugie
korepetytor rozwiązał mu w pół minuty. Bez komentarza. W tym roku zamierzam
zdawać na informatykę na MIMUW i w mojej głowie rodzi się kolejne pytanie: czy
każdy matematyk z liceum (bądź co bądź magister) rozwiązałby idealnie (w
przewidzianym czasie) 50-zadaniowy test, z jakim zmagają się kandydaci na ten
wydział? Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że wynik 50,150 uzyskaliby
nieliczni, a niejeden z nich po prostu by się ośmieszył, bo okazałoby się, że
pan (pani) magister nie zasługuje na tytuł magistra.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Łukasz Kalbarczyk
2004-03-02 13:33:25 UTC
Permalink
Zapewne zależy to w dużym stopniu od poziomu szkoły, a, co za tym idzie,
poziomu uczących w niej nauczycieli. Nie mówię tu tylko o olimpiadzie,
Tak jest.
chociaż często zastanawiam się, czy dla nauczyciela zadania z OM to
pryszcz, czy może są dla niego tak samo trudne jak dla ucznia. Pamiętam
Kończąc matematykę niektórzy mogli nigdy się nie spotkać z zadaniami
olimpijskimi - a te, jak wiadomo, trzeba _umieć_ rozwiązywać.
rozwiązał mu w pół minuty. Bez komentarza. W tym roku zamierzam zdawać na
informatykę na MIMUW i w mojej głowie rodzi się kolejne pytanie: czy każdy
matematyk z liceum (bądź co bądź magister) rozwiązałby idealnie (w
przewidzianym czasie) 50-zadaniowy test, z jakim zmagają się kandydaci na
ten wydział? Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że wynik 50,150
uzyskaliby nieliczni, a niejeden z nich po prostu by się ośmieszył, bo
okazałoby się, że pan (pani) magister nie zasługuje na tytuł magistra.
Oczywiście, że 50 nie zdobędzie nikt normalny na egzaminie.
Dochodzą czynniki stresogenne itp. O pomyłkę jest łatwo zawsze.
Jednak myślę, że należy się spodziewać w miarę sensownych wyników.
--
ŁK
r***@buziaczek.pl
2004-03-01 22:10:46 UTC
Permalink
Post by SkiFlyCrush
Post by r***@buziaczek.pl
Najfajniejsza byla moja nauczycielka z matmy,ktora zobazyla
zadania z 2 etapu(cytuje):"...no trudne,naprawde trudne...(pewnie nic by nie
zrobila)".Jest ogromna przepasc miedzy zwykla szkola a olimpiada...
Moj nauczyciel "meczyl sie" w domu z zadaniem (hihi, przeczytal i pomyslal: co
sie bede przemeczal) po czym stwierdzil, ze nie wie jak zdefiniwac liczby
pierwsze ujemne (zad. 9)..
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Chce podtrzymac ten temat...aby widnial na wiadomosciach z marca.
Dlatego ta wiadomosc.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-06 10:58:49 UTC
Permalink
W każdym razie finał w jedym roku nie gwarantuje w następnym. Zadania z II
etapu 54. OM zrobiłem 3, w tym roku zrobiłbym te 3 też na pewno i jeszcze
pewnie 4 (to z teorii liczb). Ale jak bym rok temu dostał zadania z
tegorocznego II etapu OM, nie wiem, czy zrobiłbym dwa - dochodzi zawsze,
niestety, też czynnik "podejścia" zadań. W tym roku zrobiłem 3 (chociaż
umiem 100x więcej niż rok tewmu), ale w jednym ominąłem banalny przypadek
(tzn. banalny do udowodnienia - 1 linijka, ale nie na tyle banalny, aby mi
tylko punkt obcięli) - będzie max 14 punktów (rok temu 18) i
prawdopodobieństwo dostania się do finału bliskie 0. Dobrze, że rok temu mi
się udało, bo małe miałbym szanse na UW... W każdym razie po moim przypadku
widać, że wiedza to nie wszystko - liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych i dużej ilości pracy
pogorszyłem się z matmy. Także jak ktoś się nie dostał, to jeszcze samo w
sobie o niczym nie świadczy. Niektórzy, np., odpadają, bo za bardzo się
stresują, chociaż wiedzę i zdolność do rozwiązywania zadań mają dużą.

Pozdrawiam,

Michał
Wlodzimierz Holsztynski
2004-03-06 11:27:24 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
- liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych
i dużej ilości pracy pogorszyłem się z matmy.
Poslales to na grupe dwa razy, wiec to musi byc wazne.
Zatem odpisuje (ale tylko raz, bo moje malo wazne).

Poprawiles sie z matematyki, ale pogorszyles
z rozwiazywania zadan. Jezeli powiesz sobie,
ze to wszystko jest kwestia szczescia, to
z takiego stwierdzenia nie bedziesz (ani nikt)
mial zadnej korzysci, ono nic nie daje.

Rozwiazywanie zadan, to m.in. sport.
Jezeli ktos chce to potraktowac sportowo
i zawziecie, to miedzy innymi powinien
cwiczyc rozwiazywanie zadan w warunkach
maksymalnie zblizonych do olimpijskich.
Powinien sobnie wybrac losowo ktorys z
jednodniowych olimpijskich kompletow zadan
9oczywiscie nie znanych mu) i je
rozwiazywac w skupieniu, na czas, w ciagu 5h
czy ile tam.

Nie mowie, ze tak trzeba, ze warto...
(sam kiedys cala sprawe potraktowalem super
naiwnie-amatorsko; caly moj kontakt z olimpiada
byl minimalny, ograniczyl sie do rozwiazywania
zadan z etapu domowego oraz w czasie zawodow).

W matematyce sport nie jest istotny, choc uzyskac
dobry wynik w zawodach zawsze milo. Mozna sie
nie martwic wynikami sportowymi, wystarczy
dowiesc trudne, oryginalne twierdzenie.

Ale komu zalezy na sportowym wyniku, to mu
warto trenowac.

Zajmowanie sie matematyka powinno pomoc
takze sportowo, ale moze psychicznie zawodnika
rozmiekczyc, gdy zacznie liczyc na wiedze, a nie
na wlasna pomyslowosc. Nalezy do zawodow ostro
trenowac pomyslowosc tak jak opisalem, przez
okrutne rozwiazywanie nieznanych zadan na czas
(i to siedzac za stolem, a nie lezac na tapczanie
lub na podlodze).

Pozdrawiam,

Wlodek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
r***@buziaczek.pl
2004-03-06 12:35:41 UTC
Permalink
Post by Wlodzimierz Holsztynski
Post by Micha³ Go³êbiowski
- liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych
i dużej ilości pracy pogorszyłem się z matmy.
Poslales to na grupe dwa razy, wiec to musi byc wazne.
Zatem odpisuje (ale tylko raz, bo moje malo wazne).
Poprawiles sie z matematyki, ale pogorszyles
z rozwiazywania zadan. Jezeli powiesz sobie,
ze to wszystko jest kwestia szczescia, to
z takiego stwierdzenia nie bedziesz (ani nikt)
mial zadnej korzysci, ono nic nie daje.
Rozwiazywanie zadan, to m.in. sport.
Jezeli ktos chce to potraktowac sportowo
i zawziecie, to miedzy innymi powinien
cwiczyc rozwiazywanie zadan w warunkach
maksymalnie zblizonych do olimpijskich.
Powinien sobnie wybrac losowo ktorys z
jednodniowych olimpijskich kompletow zadan
9oczywiscie nie znanych mu) i je
rozwiazywac w skupieniu, na czas, w ciagu 5h
czy ile tam.
Nie mowie, ze tak trzeba, ze warto...
(sam kiedys cala sprawe potraktowalem super
naiwnie-amatorsko; caly moj kontakt z olimpiada
byl minimalny, ograniczyl sie do rozwiazywania
zadan z etapu domowego oraz w czasie zawodow).
W matematyce sport nie jest istotny, choc uzyskac
dobry wynik w zawodach zawsze milo.  Mozna sie
nie martwic wynikami sportowymi, wystarczy
dowiesc trudne, oryginalne twierdzenie.
Ale komu zalezy na sportowym wyniku, to mu
warto trenowac.
Zajmowanie sie matematyka powinno pomoc
takze sportowo, ale moze psychicznie zawodnika
rozmiekczyc, gdy zacznie liczyc na wiedze, a nie
na wlasna pomyslowosc. Nalezy do zawodow ostro
trenowac pomyslowosc tak jak opisalem, przez
okrutne rozwiazywanie nieznanych zadan na czas
(i to siedzac za stolem, a nie lezac na tapczanie
lub na podlodze).
Pozdrawiam,
   Wlodek
--
============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
       http://www.polnews.pl
Zgadza sie to jest sport.Ale musisz pamietac ze szczescie ma bardzo duze
znaczenie w czasie zawodow.Wiadomo ze nie mozna tlumaczyc wszystko szczesciem
ale im lepszy jestes tym po prostu mniej tego szczescia potrzebujesz.Spojrz
sobie na wyniki najlepszych.Oni po prostu tego szczescia nie potrzebuja tak
duzo.Rok temu na 2 etapie jak znales jedna metode to zrobiles te zadania.W tym
roku bylo troche inaczej.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-06 20:18:16 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
Post by Wlodzimierz Holsztynski
Post by Micha³ Go³êbiowski
- liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych
i dużej ilości pracy pogorszyłem się z matmy.
Poslales to na grupe dwa razy, wiec to musi byc wazne.
Zatem odpisuje (ale tylko raz, bo moje malo wazne).
Poprawiles sie z matematyki, ale pogorszyles
z rozwiazywania zadan. Jezeli powiesz sobie,
ze to wszystko jest kwestia szczescia, to
z takiego stwierdzenia nie bedziesz (ani nikt)
mial zadnej korzysci, ono nic nie daje.
Rozwiazywanie zadan, to m.in. sport.
Jezeli ktos chce to potraktowac sportowo
i zawziecie, to miedzy innymi powinien
cwiczyc rozwiazywanie zadan w warunkach
maksymalnie zblizonych do olimpijskich.
Powinien sobnie wybrac losowo ktorys z
jednodniowych olimpijskich kompletow zadan
9oczywiscie nie znanych mu) i je
rozwiazywac w skupieniu, na czas, w ciagu 5h
czy ile tam.
Nie mowie, ze tak trzeba, ze warto...
(sam kiedys cala sprawe potraktowalem super
naiwnie-amatorsko; caly moj kontakt z olimpiada
byl minimalny, ograniczyl sie do rozwiazywania
zadan z etapu domowego oraz w czasie zawodow).
W matematyce sport nie jest istotny, choc uzyskac
dobry wynik w zawodach zawsze milo. Mozna sie
nie martwic wynikami sportowymi, wystarczy
dowiesc trudne, oryginalne twierdzenie.
Ale komu zalezy na sportowym wyniku, to mu
warto trenowac.
Zajmowanie sie matematyka powinno pomoc
takze sportowo, ale moze psychicznie zawodnika
rozmiekczyc, gdy zacznie liczyc na wiedze, a nie
na wlasna pomyslowosc. Nalezy do zawodow ostro
trenowac pomyslowosc tak jak opisalem, przez
okrutne rozwiazywanie nieznanych zadan na czas
(i to siedzac za stolem, a nie lezac na tapczanie
lub na podlodze).
Pozdrawiam,
Wlodek
--
Zgadza sie to jest sport.Ale musisz pamietac ze szczescie ma bardzo duze
znaczenie w czasie zawodow.Wiadomo ze nie mozna tlumaczyc wszystko szczesciem
ale im lepszy jestes tym po prostu mniej tego szczescia
potrzebujesz.Spojrz
Post by r***@buziaczek.pl
sobie na wyniki najlepszych.Oni po prostu tego szczescia nie potrzebuja tak
duzo.Rok temu na 2 etapie jak znales jedna metode to zrobiles te zadania.W tym
roku bylo troche inaczej.
--
Zgadza się, to samo miałem na myśli - po prostu, jeśli ktoś się dostaje na
granicy ryzyka, to jedna wpadka i koniec. Ale jeśli ktoś jest naprawdę
dobry, to po pierwsze i wpadek ma mniej, a po dtugie nawet wpadka nie
zaszkodzi w kwestii dojścia do finału. Kawałka losowości nie da się
wyeliminować. A wracając do wypowiedzi Włodka, to nie powiedziałbym, że się
pogorszyłem w rozwiązywaniu zadań - mówiłem, że gdybym dostał zadania z tego
roku rok temu, nie miałbym szans ich roztrzaskać. Gdybym z kolei w roku
obecnym dostał zadania z roku ubiegłego, zapewne bym je zrobił, bo jakoś do
nich rozwiązania mi się same narzucały. Po prostu jestem w tej "grupie
ryzyka" - rok temu zadania mi podeszły, teraz nie. Ale sama rywalizacja ma
charakter nie tylko sportowy - chodzi też o dostanie się na dobrą uczelnię,
o co ciężko bez olimpiady (np. na JSIM na UW bez olimpiady ani rusz).
Niestety większość zależy od tego, w jakim wieku ktoś Cię tym zainteresuje -
potem wszystko zależy "tylko" od stopnia zaangażowania w to - no cóż, świat
nie jest sprawiedliwy...

Pozdrawiam,

Michał
£ukasz Kalbarczyk
2004-03-06 21:20:21 UTC
Permalink
mi się same narzucały. Po prostu jestem w tej "grupie ryzyka" - rok
temu zadania mi podeszły, teraz nie. Ale sama rywalizacja ma
charakter nie tylko sportowy - chodzi też o dostanie się na dobrą
uczelnię, o co ciężko bez olimpiady (np. na JSIM na UW bez olimpiady
ani rusz). Niestety większość zależy od tego, w jakim wieku ktoś Cię
Mylisz się akurat tu.
tym zainteresuje - potem wszystko zależy "tylko" od stopnia
zaangażowania w to - no cóż, świat nie jest sprawiedliwy...
Trening i, może, doping - jak w sporcie :)

--
ŁK
r***@buziaczek.pl
2004-03-06 22:36:03 UTC
Permalink
Post by r***@buziaczek.pl
Post by r***@buziaczek.pl
Post by Wlodzimierz Holsztynski
Post by Micha³ Go³êbiowski
- liczy się też szczęście - bo chyba nikt
nie stwierdzi, że po kilku warsztatach matematycznych
i dużej ilości pracy pogorszyłem się z matmy.
Poslales to na grupe dwa razy, wiec to musi byc wazne.
Zatem odpisuje (ale tylko raz, bo moje malo wazne).
Poprawiles sie z matematyki, ale pogorszyles
z rozwiazywania zadan. Jezeli powiesz sobie,
ze to wszystko jest kwestia szczescia, to
z takiego stwierdzenia nie bedziesz (ani nikt)
mial zadnej korzysci, ono nic nie daje.
Rozwiazywanie zadan, to m.in. sport.
Jezeli ktos chce to potraktowac sportowo
i zawziecie, to miedzy innymi powinien
cwiczyc rozwiazywanie zadan w warunkach
maksymalnie zblizonych do olimpijskich.
Powinien sobnie wybrac losowo ktorys z
jednodniowych olimpijskich kompletow zadan
9oczywiscie nie znanych mu) i je
rozwiazywac w skupieniu, na czas, w ciagu 5h
czy ile tam.
Nie mowie, ze tak trzeba, ze warto...
(sam kiedys cala sprawe potraktowalem super
naiwnie-amatorsko; caly moj kontakt z olimpiada
byl minimalny, ograniczyl sie do rozwiazywania
zadan z etapu domowego oraz w czasie zawodow).
W matematyce sport nie jest istotny, choc uzyskac
dobry wynik w zawodach zawsze milo. Mozna sie
nie martwic wynikami sportowymi, wystarczy
dowiesc trudne, oryginalne twierdzenie.
Ale komu zalezy na sportowym wyniku, to mu
warto trenowac.
Zajmowanie sie matematyka powinno pomoc
takze sportowo, ale moze psychicznie zawodnika
rozmiekczyc, gdy zacznie liczyc na wiedze, a nie
na wlasna pomyslowosc. Nalezy do zawodow ostro
trenowac pomyslowosc tak jak opisalem, przez
okrutne rozwiazywanie nieznanych zadan na czas
(i to siedzac za stolem, a nie lezac na tapczanie
lub na podlodze).
Pozdrawiam,
 Wlodek
--
Zgadza sie to jest sport.Ale musisz pamietac ze szczescie ma bardzo duze
znaczenie w czasie zawodow.Wiadomo ze nie mozna tlumaczyc wszystko
szczesciem
Post by r***@buziaczek.pl
ale im lepszy jestes tym po prostu mniej tego szczescia
potrzebujesz.Spojrz
Post by r***@buziaczek.pl
sobie na wyniki najlepszych.Oni po prostu tego szczescia nie potrzebuja
tak
Post by r***@buziaczek.pl
duzo.Rok temu na 2 etapie jak znales jedna metode to zrobiles te zadania.W
tym
Post by r***@buziaczek.pl
roku bylo troche inaczej.
--
Zgadza się, to samo miałem na myśli - po prostu, jeśli ktoś się dostaje na
granicy ryzyka, to jedna wpadka i koniec. Ale jeśli ktoś jest naprawdę
dobry, to po pierwsze i wpadek ma mniej, a po dtugie nawet wpadka nie
zaszkodzi w kwestii dojścia do finału. Kawałka losowości nie da się
wyeliminować. A wracając do wypowiedzi Włodka, to nie powiedziałbym, że się
pogorszyłem w rozwiązywaniu zadań - mówiłem, że gdybym dostał zadania z tego
roku rok temu, nie miałbym szans ich roztrzaskać. Gdybym z kolei w roku
obecnym dostał zadania z roku ubiegłego, zapewne bym je zrobił, bo jakoś do
nich rozwiązania mi się same narzucały. Po prostu jestem w tej "grupie
ryzyka" - rok temu zadania mi podeszły, teraz nie. Ale sama rywalizacja ma
charakter nie tylko sportowy - chodzi też o dostanie się na dobrą uczelnię,
o co ciężko bez olimpiady (np. na JSIM na UW bez olimpiady ani rusz).
Niestety większość zależy od tego, w jakim wieku ktoś Cię tym zainteresuje -
potem wszystko zależy "tylko" od stopnia zaangażowania w to - no cóż, świat
nie jest sprawiedliwy...
Pozdrawiam,
Michał
W tym roku mam twoj wynik sprzed roku(plus ewentualnie 2 pkt.),zas ty w tym
roku moj wynik sprzed roku.
Z tego wynika ze mi sie chyba uda...owszem ...zadania byly prostsze w tym
roku...ale zawodnicy gorsi...bilans zmian korzystnych i niekorzystnych jest
pewnie bliski zero czyli zmiana progu jest bliska zero,a to oznacza ze moje
szanse moga byc (lecz nie musza byc) duze.JEDNO JEST PEWNE MICHALE-ty bys sie
ze mna pewnie nie zamienil...a ja z toba tak...i w tym pies pogrzebany.
Gratuluje wyniku rok temu i zycze udanych ,zasluzonych studiow.
Tak na dobra sprawe to wszystko jest dla mnie loterią.
Tak ...swiat to jeden wielki CHAOS.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
£ahudra Wihajster
2004-03-07 10:33:42 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
Niestety większość zależy od tego, w jakim wieku ktoś Cię tym zainteresuje -
Nie zgadzam sie. W III klasie LO po raz PIERWSZY uslyszalem o Olimpiadzie oraz
o MZM (takie malopolskie zawody). Moje wyniki:

OM - nie potrafilem rozwiazac etapu domowego, zrezygnowalem
MZM - w etapie rejonowym mialem 8 pkt na 36 (!) (jakies 100. miesce w
malopolsce)

Czyli bylem po prostu beznadziejny.

Obecnie, w IV klasie LO:

OM - zrobilem 11/12 zad. z etapu domowego, 4/6 zad. w okregowym
MZM - w etapie rejonowym 25,5/35 (jakies 15. miejsce w Malopolsce), czekam na
final

Czyli jednak nie wszystko zalezy od wieku, w ktorym sie zacznie. Ja w twoim
wieku mialem 4 z matmy i nie marzylem nawet o zadnych olimpiadach.

Jeszcze co do wpadek - ostatnio na banalnym sprawdzianie w szkole zle
policzylem delte - bledy naprawde zdarzaja sie kazdemu (wczesniej napisalem
jakies 10 sprawdzianow na max pkt).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-07 15:31:44 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
Post by Micha³ Go³êbiowski
Niestety większość zależy od tego, w jakim wieku ktoś Cię tym zainteresuje -
Nie zgadzam sie. W III klasie LO po raz PIERWSZY uslyszalem o Olimpiadzie oraz
OM - nie potrafilem rozwiazac etapu domowego, zrezygnowalem
MZM - w etapie rejonowym mialem 8 pkt na 36 (!) (jakies 100. miesce w
malopolsce)
Czyli bylem po prostu beznadziejny.
OM - zrobilem 11/12 zad. z etapu domowego, 4/6 zad. w okregowym
MZM - w etapie rejonowym 25,5/35 (jakies 15. miejsce w Malopolsce), czekam na
final
Mam pytanie - jak to zrobiłeś?
Post by £ahudra Wihajster
Czyli jednak nie wszystko zalezy od wieku, w ktorym sie zacznie. Ja w twoim
wieku mialem 4 z matmy i nie marzylem nawet o zadnych olimpiadach.
Jeszcze co do wpadek - ostatnio na banalnym sprawdzianie w szkole zle
policzylem delte - bledy naprawde zdarzaja sie kazdemu (wczesniej napisalem
jakies 10 sprawdzianow na max pkt).
--
Pozdrawiam,
Michał
£ahudra Wihajster
2004-03-07 16:00:17 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
Mam pytanie - jak to zrobiłeś?
Przez ostatni rok zrobilem jakies 5000 zadan.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-07 16:09:49 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
Post by Micha³ Go³êbiowski
Mam pytanie - jak to zrobiłeś?
Przez ostatni rok zrobilem jakies 5000 zadan.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
A, jeśli można spytać, z jakich zbiorków?

Michał
£ahudra Wihajster
2004-03-07 16:21:49 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
A, jeśli można spytać, z jakich zbiorków?
Najpierw przerobilem caly zbior Gdowskiego i Plucinskiego dla kandydatow na
wyzsze uczelnie, nastepnie zrobilem kilkaset zadan maturalnych z ostatnich lat.
Potem "zadania z olimpiad matematycznych z calego swiata" (obydwa tomy)
i "zadania dla olimpijczykow" Pawlowskiego. I tyle.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
£ahudra Wihajster
2004-03-07 16:22:52 UTC
Permalink
A teraz spytam sam: znasz jakis zbior dla olimpijczykow z rachunku
prawdopodobienstwa/kombinatoryki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Micha³ Go³êbiowski
2004-03-07 16:38:59 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
A teraz spytam sam: znasz jakis zbior dla olimpijczykow z rachunku
prawdopodobienstwa/kombinatoryki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jest trochę z kombinatoryki w II tomie Pawłowskiego, ale to już przerobiłeś.
Poza tym możesz popatrzyć w materiałach z liceum imienia Staszica w
Warszawie: http://wm.staszic.waw.pl/. Mam jeszcze trochę zadań, ale to są
luzem powybierane z ostatnich 30 olimpiad. (układał profesor Wojciech
Guzicki z UW na potrzeby jednych warsztatów), więc nie mogę Ci podać źródła.
Trochę takich zadań się pewnie trafi w zbiorku Daniara Ch. Musztari:
"Przygotowanie do olimpiad matematycznych" - są tam zadania z rosyjskich, a
więc mocne. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy w tej chwili.

Pozdrawiam,

Michał
r***@buziaczek.pl
2004-03-07 22:20:15 UTC
Permalink
Post by Micha³ Go³êbiowski
Post by £ahudra Wihajster
A teraz spytam sam: znasz jakis zbior dla olimpijczykow z rachunku
prawdopodobienstwa/kombinatoryki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jest trochę z kombinatoryki w II tomie Pawłowskiego, ale to już przerobiłeś.
Poza tym możesz popatrzyć w materiałach z liceum imienia Staszica w
Warszawie: http://wm.staszic.waw.pl/. Mam jeszcze trochę zadań, ale to są
luzem powybierane z ostatnich 30 olimpiad. (układał profesor Wojciech
Guzicki z UW na potrzeby jednych warsztatów), więc nie mogę Ci podać źródła.
"Przygotowanie do olimpiad matematycznych" - są tam zadania z rosyjskich, a
więc mocne. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy w tej chwili.
Pozdrawiam,
Michał
Jaki twoim zdaniem moze byc prog?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
r***@buziaczek.pl
2004-03-07 22:15:00 UTC
Permalink
Post by £ahudra Wihajster
A teraz spytam sam: znasz jakis zbior dla olimpijczykow z rachunku
prawdopodobienstwa/kombinatoryki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Od czego jest internet?
Wejdz na www.om.edu.pl i tam na linki i zapewniam cie:
W calym zyciu nie zdazysz przejrzec wszystkiego co tam jest...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...