Post by r***@buziaczek.plkazdy ma swoje wlasne metody nauczania,najlepsze sa te najskuteczniejsze,
wzorow redukcyjnych nie trzeba tlumaczyc,najlepiej nauczyc sie na pamiec
tych wazniejszych a potem trudniejszych i walkowac zadania...i walkowac...
Wcale ze nie! Nie ma nic gorszego jak bezmyslne walcowanie.
Zasada pierwsza: wierszyk "w pierwszej wszystkie sa...".
to pomoze nam stawiac odpowiedni znak przed zmieniona funkcja
Zasada druga: zamiana na kofunkcje przy 'polowkach' (gdy operujemy na
radianach) lub przy nieparzystych wielokrotnosciach kata prostego (jesli
poslugujemy sie miara stopniowa).
jesli mamy 90°, 270°, itd. (odpowiednio pi/2, 3pi/2, itd.) to zmieniamy
funkcje na 'kofunkcje' czyli sinus na cosinus, cosinus na sinus, tangens na
cotangens, cotangens na tangens.
I teraz jazda:
cos(x + 90°) = -sin(x)
- poniewaz cosinus w drugiej cwiartce ujemny oraz zmiana na kofunkcje bo
90° nieparzysta wielokrotnosc kata prostego,
tg(180° - x) = -tg(x)
- poniewaz tangens w drugiej cwiartce ujemny oraz nie zmieniamy na
kofunkcje bo 180° to 2*90°,
tg(180° + x) = tg(x)
- poniewaz tangens w trzeciej cwiartce dodatni oraz nie zmieniamy na
kofunkcje bo 180° to 2*90°.
Jak te zasady sie zapamieta to mozna bardzo szybko 'odtwarzac' sobie wzory
redukcyjne. I to trzeba walkowac, a przede wszystkim zrozumiec.
--
pozdrawiam,
Bartek