Post by WMPost by m***@gmail.comTo nieprawda że są niezgodne z jakimiś
doświadczeniami. Fizyk idiota kłamie, bo
kłócą się mu z Przenajświętszymi Postulatami.
Chętnie się dowiem gdzie w rzeczywistości jest idealna prosta.
Chodzi mi o prostą z definicji Euklidesa, a nie linię geodezyjną.
A to Euklides miał jakąś definicję prostej?
A może inaczej: dlaczego Euklides przyjął
takie aksjomaty, jakie przyjął? I dlaczego
(najwyraźniej) były one pewnikami również
dla Pitagorasa, Talesa, Hindusów, Sumerów
i innych? Zależnie? Niezależnie? Masz jakiś
pomysł?
A sprawa jest - nomen omen - prosta. To
z języka potocznego. Pies jest takie zwierzę
które ma 4 nogi i szczeka, kot też ma 4
nogi, ale jest "trochę inny" i miauczy,
nikt tego nie formalizuje ale po latach
używania tych pojęć wszyscy wiedzą że
tak jest i tak być musi. I proste jest
takie coś co ma cechy euklidesowe. Na
tej samej zasadzie. Dopóki nie zaczniemy
gadać jakąś bzdurną nowomową, co się,
owszem, może zdarzyć.
Uzbrojony w tę wiedzę znajdź proste w
rzeczywistości sam.